środa, 3 czerwca 2009

zdjecia z kawy u basi na balkonie. A w głosnikach m83 -Kim&Jessie


No i dostałam wiadomosc- jutro truskawek nie ma. Pojutrze. Kurde, no już chciałam miec za sobą i wysmarowana jakimś fastum żelem rozgrzewałam swoje mięsnie;)) no ale może to pojutrze? Zobaczymy. Narazie na podworku mróz trzaskający, coś kolo 7 stopni na wskaźniku. Abstrahując. Dziś stało się coś niesamowitego i bardzo miłego. Po wczorajszym niespodziewanym telefonie , umówiłysmy się z Aśku na piwo, a podczas wspomnianego piwa, wspomiałysmy ubiegłe wakacje. I to jak każda z nas była jedną z czterech. Aśku, Iv, Sara i Mars. No i sie umowilysmy zeby powspominać. Teraz wrocilam wczesniej ,zeby odespac do pracy, a tu sie dowiaduje że nici, no ale kolejny deszcz informacji. Damian zadzwonił, że może z K.Ł. bede mogla jakos mieszkanie w Lublinie dzielić, Zadzwoniłam do K. no i miła rozmowa , mówiła, ze Damian szukał pytał jej i ze akurat ona szukała wspołlokatora więc gitara. Jutro idzie mieszkanie oglądać, jakies w centrum wszedzie blisko i wogole. No i jeden problem byłby z głowy.  Więc powoli się rozsupływuje ; ) Idę po jakieś kakao bo zimno

4 komentarze: