środa, 30 marca 2011

30-03-2011

Wiosna rozpoczęła się już chyba na dobre. Z czego cieszę się niezmiernie!
Wczoraj wieczorem, przed balkonem D. z kolegami grillowali do nocy, a ja dziś wracając z uczelni szłam w samej koszuli i.. i tak było mi bardzo ciepło! Przyszły tydzień będę miała strasznie ciężki na uczelni, potem za to, przed świętami, będę miała tydzień przerwy i tak aż to któregośtam maja. Z miesiąc wolnego czasu! Nie wiem, czy to taki dobry pomysł przed końcem semestru, kompletnie wybiję się z tropu ;-)
Jak już jestem przy sprawach uczelni. Uh ! Jak bardzo jestem zła na ludzi od siebie z roku. Powoli nie wytrzymuję. Jak mało osób jest jakkolwiek zorientowanych w realiach świata młodego człowieka. Tak jakby się z choinki pourywali. Zero koleżeństwa, jakiejkolwiek współpracy. Igraszki słowne z wykładowcami, siadanie w pierwszych ławkach i ogólnie panująca Sodoma i Gomora. Jak dobrze, że trzymamy się razem z dziewczynami. Bez nich bym sczezła!
Znów wynikły jakieś problemy z praktykami. A ja już tak nie mogłam się ich doczekać! Do Przemyśla nie możemy, bo tam jedzie pierwszy rok i ci ludzie, którzy byli tam w ubiegłym roku. (!)Najprawdopodobniej zostanie nam Gdańsk, a w Gdańsku robią jakieś dziwne podziały.r Rozstrzeliwują nas po wsiach. I to jeszcze tylko po dwie osoby. Mam nadzieję, że to wszystko się jakoś rozwiąże. W końcu to praktycznie miesiąc wakacji.
Trzeba o to zadbać!

Idę się kąpać i kładę się spać. Czeka mnie imprezowy weekend, a przyszły tydzień pełen jest pracy. Więc... póki mogę, muszę spać, spać, spać!



Cry-Baby (1990)



Ociekający seksem, młodziutki Johny Depp, humor i tandeta są w tym filmie zniewalające.
A ja mam od dziś jego zdjęcie na tapecie.















wtorek, 29 marca 2011

ROSEMARY BABY

łaaaał. polecam















wtorek, 22 marca 2011

CALZONE

Przed chwilą wysłałam Basi mój, troszkę przeinaczony przepis na Calzone. Po chwili stiwerdziłam, że każdy powinien, spróbować je zrobić. Wrzucam więc przepis tu!



CALZONE
2 szklanki ciepłej wody (nie gorącej)
15g. drożdży
(ja dałam z 20;))
5-6 szklanek mąki
1/2 szklanki oleju
trochę soli,
szczypta pieprzu ; )

..to wszystko zagnieść, odstawić do wyrośnięcia.
(pod kaloryfer, w misce przykrytej ściereczką,
albo mój sposób - rozgrzanie piekarnika otworzenie klapy i
na tej otwartej klapie w misce pod ściereczką. haha!
Rośnie jak nie wiem co ! Potem należy uformowac z nich
( wyjdą ze cztery) kulki i rozwałkować każdą z nich
do kształtu listka (mniej-więcej),
posmarować jakimś sosem-koncentratem, keczupem (?).
Na to szynka na kawalki pokrojona,
jakieś warzywa (kukrydza, groszek, fasola czerwona)
- kwestia gustu i pieczarki.
Następnie zawinąć w pierożka.
Po wierzchu posypac jakimiś ziołami. Bazylią, czy oregano.
Jak będziesz sklejać, to pomocz miejsce sklejenia
trochę ciepłą wodą, żeby się nie otworzyło w trakcie pieczenia.
No i pieczesz na 220 stopni, na termoobieg (ten wiatraczek). ok 15 minut,
(wcześniej już rozgrzewasz piekarnik)
ale ja proponuję siedzieć i patrzeć jak wygląda.
Jak będzie się już rumieniło to znak, że jest gotowe ; )

yummy, yummy, yummy : D


wyglądało to tak : -klik- i -klik-
zdjęcia robione na szybkości, ponieważ nie mogliśmy się doczekać aż to schrupiemy!

2011-03-22

poniedziałek, 21 marca 2011

21032011

Przedwczoraj moja mama miała urodziny. Przedwczoraj też zabukowałam i zapłaciłam za bilet do.. Szwecji. Od 5 do 8 maja. Marzenia się spełniają. Cieszę się jak cholera. (Jeszcze nie dawno opisywałam swój szwedzki sen na blogu : )) Cały czas myślę o tym, że spróbuję cukierki ślazowe i zobaczę kółeczka nas literką 'a' w nazwach ulic. haha! Oby wszystko wypaliło. Oby wszystko wypaliło!
Pierwszy dzień wiosny przywitałam odgrzewanym calzone ( świetny przepis! -klik- przetłumaczy google-translator) i parzoną herbatką. On mnie słońcem, wiatrem i informacją, że nie mam pierwszych zajęć. Na uczelnię przeszłam się na piechotę i był to bardzo miły spacer. Dzięki tej ładnej pogodzie, nawet nie byłam zła, że zapomniałam słuchawek.

Oh, jak ja bardzo nie mogę doczekać się tej Szwecji!






środa, 9 marca 2011



przed chwilą namalowałam sobie kosmos na paznokciach. Póki co na jednej ręce. Odpoczywam i maluję drugą. Póki co, wygląda to obiecująco.

dzisiejsze zakupy na allegro
już nie mogę doczekać się przesyłki ;)