piątek, 5 czerwca 2009

wiosna, wiosna, lato, lato, słonce, kwiaty, body, kostiumy, kobiecość, zwiewnosc, podkrslenie, jasny dżins, bądz co bądz czerwiec


oj marcysia nie pogardziłaby.., ale torbę drogą handlu wymiennego zdobyłam podobną; ) aaaa i żałuje i po nacach mi się sni cos na kształt tego body na koncu, taki sam fason, tylko, że bawełniane z ciniutkimi ramiączkami, koloru ercu, w błękitne różyczki ,łączki.. za 4 zł na ciuchach koło biedronki w Lublinie, i trzymałam ją w ręce, ale była trochę sprana, i tak tak się zastanawialam, a że już pieniedzy nie mialam i pan D. fundował wszytskie ciuchowe widzimisie, to odłożyłam, i zadowoliłam się pastelowymi paczłorkowymi szortami. Jak ja żałuję tego body!

a apropo koszulki, białej, koronkowej pierwszej od lewej, w dolnym rzędzie, już od dłuższego czasu chodzą mi takie koszulki z odsłoniętym brzuchem, takie dziewczęce topy na koronkowych ramiączkach, do jakiejs spodnicy w pas, albo do rurek i długiego lejącego się rozpinanego swtera i sandalów. Imaginujecie? Mam taką jasno-różową, teraz tylko trzeba się otworzyć. 

Dziś już piąty, więc za równy tydzień bede mogła celebrować dni spędzane z D.<3

1 komentarz: