wtorek, 18 stycznia 2011

hazelnut cappuccino


Od kilku dni jestem fanką orzechowego Cappuccino. Smakuje jak Princessa orzechowa. *yummy*
Przed chwilą wypiłam. A teraz, zabieram się za apokryfy.

6 komentarzy:

  1. Tak mi się smutno zrobiło jak mi tego morza zazdrościła, że będąc na spacerze przyniosłam troche tu :D
    http://img337.imageshack.us/img337/8283/26122010101.jpg Gdynia Orłowo :)

    http://img440.imageshack.us/img440/2665/10012011109.jpg Sopot :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Malina - ORANYYY! Jesteś niesamowita ! Własnie siedzę po szyję w jakichś strasznych kserówkach i nawet nie wiesz , jak mi się miło zrobiło ! haha<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Malina - i oczywiście Gdynia o milion razy świetniejsza. Kocham Gdynię!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie wysyłać ludziom troche morza :D Szczegółnie tym ludziom z południa z sesją na głowie :D Cała przyjemność po mojej stronie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdynia jest świetna z dostępem do morza, ale Gdańsk pod względem "miastowym" jest kilka lat świetlnych przed Gdynią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mi, podobnie jak Tobie też orzechowe najbardziej smakuje. zawsze kupuję je w Tesco za śmieszne pieniądze :D

    OdpowiedzUsuń