Nie wiem czy już kiedyś o tym wspominałam ale jednym z moich niewinnych hobby, od wielu lat, jest scrapbooking. Jak tylko znajduję czas wywołuję zdjęcia, wyjmuję wielkie pudło zapełnione naklejkami, kolorowymi papierami, nożyczkami z różnymi rodzajami cięć i wycinkami z gazet i robię albumy. Nie zdarza się to często, ale zawsze sprawia mi niemałą frajdę. Mam kilka albumów na swoim koncie, haha! W ten weekend dla relaksu zajęłam sie zdjęciami z mojego pierwszego (i mam nadzieję, nie ostatniego) pobytu w Londynie. Kilkoma przypadkowymi stronami postanowiłam się podzielić na blogu. : )
jeju ja w moim jeszcze nie zaczelam wyklejac londynu ; c ! piekny!
OdpowiedzUsuńoch, Ty to dopiero będziesz miała z Fr. piękny!<3
Usuńpięknie!
OdpowiedzUsuńJaka to genialna pamiątka! Zainspirowałam się Tobą i mam w planach zrobić coś takiego przyjaciółce na osiemnastkę ;)
OdpowiedzUsuńKlaudia
świetny pomysł, zawsze zazdrościłam ludziom scrapbook'ów :)tylko zawsze jak ja się za to wezmę to wydaje mi się takie nieładne a innych są zawsze ładne, jak np. ten tutaj.
OdpowiedzUsuńdobra robota!
Kocham Twego bloga. <3 I proszę o więcej ;)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ<3
UsuńAleż pracy w niego wsadziłaś mega!:))
OdpowiedzUsuńCudeńko!
OdpowiedzUsuńPodzielisz się informacją,gdzie się kupuje taki album-bazę??
to bywa różnie. Zawsze mam jakiś w pogotowiu, bo jak gdzies znajduję taki, to kupuje. Kiedyś na jakiejś graciarni, gdzie facet przywozi używane rzeczy z niemiec, kiedyś w Lidlu. Ten akurat mama zamówiła mi na allegro :)
UsuńWiem gdzie tego typy albumy, piękne komplety do pisania listów itp. duperelki, można dostać w Lbn po niedużych cenach. Nieduży second hand, trochę w nim niemiło pachnie ale maja ładne tego typu rzeczy. http://mapa.targeo.pl/Dworzec_Gl_PKS_04,19,22.57310,51.25142?l=5ab86c94e2dc0247 Obok przystanku Dworzec Główny PKS 04
OdpowiedzUsuńniemiło pachnie jak w większości sklepów nieopodal dworca PKS (albo to moje przewrażliwienie, albo sama nie wiem co, ale wszytsko co znajduje się nieopodal dworca kojarzy mi się z nieładnym zapachem i wilgocią).
UsuńByłam kilka razy w jednym second-handzie nieopodal dworca pks, i właśnie jedyne co tam kupiłam to śliczne pocztówki z kwiecistym napisem PEACE, po 10 gr. sztuka : ) Ale nie wiem, czy mówimy o tym samym.
Muszę dokładniej rozejrzeć się po secondhandach w tamtych rejonach. Dziękuję za info. : )
jeny ja zawsze chce robić takie rzeczy i mam zapał, a za każdym razem się kończy tak, że wyklejam takie albumy tylko w głowie. ech!
OdpowiedzUsuń