W przygotowaniach brali udział najbliżsi znajomi i przyjaciele. Ja
dekorowałam sale i samochód, Seweryn był szoferem w swoim busie, Klaudia
robiła ślubny wianek, a część muzycznie uzdolnionych przyjaciół o
północy zrobiła koncert, Karolina śpiewała białym śpiewem. Dj-em był
Dadzio, a jak się skończyła jego moc, każdy przez chwile mógł nim być. Nagłośnienie było od Ogórka z Rygoru.
Zdjęcia robiła kumpela ze studiów Amelii, a film nagrywał Kacper.
Urządzili sobie festiwal.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz