sobota, 3 listopada 2012

Przedstawiam WAM... - LISTOPAD!


                           Maja jest chora.


Kuki jest wizażystką!



Leon, Leoś, Leo, Leonidas, Leonio, to nasz rudy synek.


                    Leon jest artysta.



Basiunia śpioch, Kuki internauta o poranku!




                        Królewskie śliwkowe śniadanie z pianką.


Tato robi sos grzybowy z leśnych łupów dnia poporzedniego,

                         a Leona zmęczyło oglądanie starych zdjęć.

8 komentarzy:

  1. ale Leon ma twarzową (pyszczkową) chusteczkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię taki listopad, jak ten u Ciebie! A Leonidas - cukiereczek ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię taki listopad, jak u Ciebie! A Leonidas - łamacz serc ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. słodziak z tego kotka <3 sorry ale ukradł wszystkie zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodziewałam się TEGO!!!
      Ja się w nim zakochałam! Ciągle o nim myślę, jak jestem na zajęciach albo gdzieś, to najchętniej już bym wróciła żeby się z nim poprzytulać. Uwielbiam to jak się wtula, jego oczka jak talerzyki, to że jak się zwinie w kłębuszek to mieści się na złożonych dłoniach i jego dzidziusiowatość (niezdarność, głupkowate zachowanie, szybkie wpadanie w szał i równie błyskawiczne usypianie w połowie najbardziej szalonej zabawy<3)

      Usuń
  5. Księżniczka Koziego Grodu5 listopada 2012 00:10

    ładne zdjęcia, kotek przeuroczy.
    ciekawa jestem jakim aparatem ( a może to kwestia obiektywu albo przeróbki?) że wychodzą taj fajnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te zdjęcia były robione aparatem Basi a obiektywem Basi brata! : ))

      Usuń