Tak jak napisałam w którymś komentarzu. Planuję pod koniec wakacji zdać relacje i napisać krótkie osobiste recenzje na temat książek, które przeczytam w te wakacje. Póki co, właśnie skończyłam czytać drugą. Reszta czeka na mnie woreczku. ( + dwie jadą do mnie z pocztą polską)
w kolejności w jakiej są na zdjęciu
1.
2. J. M. G. Le Clezio - Diego i Frida
3. J. Wilson - Marc Chagall
4. K. Grochola - Nigdy w życiu!
5. L. Weisberger - Diabeł ubiera się u Prady
6. V. Tasso - Dziennik Nimfomanki
7. K. Kessey - Lot nad kukułczym gniazdem
8. W. Somerset Maugham - Malowany Welon
9.
+
10. E. Jeffrey - Przekleństwa Niewinności
11. J. Lindsay - Piknik pod Wiszącą Skałą
Zróżnicowane? Tak! żeby się zamykać i nie znudzić. Dużo? Może zdążę. Postawiłam sobie cel, będę się go trzymała! (W kolei *prawie* Transsyberyjskiej na Krym będę miała dużo czasu! haha!)
I trochę ładnej muzyczki przed pójściem spać:
gratki z okazji architektury ;))
OdpowiedzUsuńWszystko się układa po Twojej myśli, super! :D
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HbYs-g3UOHQ#! podobna do Ciebie ;)
mogłabyś zrobić post z inspiracjami pokojowymi? urządzam swój, brak pomysłów :(
taka sama małpka jak i ja! :dd haha!
Usuńmoże pomyslę o tych inspiracjach ; D
Podbieram od Ciebie Diega i Fridę oraz Malowany Welon!
OdpowiedzUsuńZnasz/lubisz Erica Emmanuela Schmitta?
Czytałam tylko "Oskara i panią Różę" E.E.Schmitta. I to już bardzo dawno. Między innymi o tej książce była moja ustna matura z Polskiego : ))
UsuńPolecasz jakąś inną jego pozycję? ;-)
"Przypadek Adolfa H." i "Kiedy byłem dziełem sztuki"!!!
UsuńWow, co za skok z historii sztuki na architekturę i to krajobrazu. Moim zdaniem powinnaś celować w dekorowanie wnętrz :)
OdpowiedzUsuńŚmieszne, bo "Nigdy w życiu" Grocholi czytam co roku w wakacje z wypiekami na twarzy u babci na wsi. Za każdym razem śmieszą mnie te same momenty, zreszta sama się przekonasz.
Bardzo bym chciała na architekturę wnętrz!! To moję niespełnione marzenie!! Ale takie cuda tylko na uczelniach artystycznych; D
UsuńAle nie sądzę, że to duży skok historia sztuki-architektura krajobrazu. Te kierunki mają ze sobą sporo wspólnego. I tu i tu przyda się zmysł artystyczny. Sądzę, że to bardzo fajne połączenie i źe łatwiej będzie mi w tym połączniu znaleźć pracę. Skok to byłby jakym poszła na prawo, medycynę, albo jakąś bankowość. Bo te kierunki nie mają ze sobą za dużo do czynienia. ; D haha!
W takim razie, jak skończę Chagalla zabieram się za Grocholę. Moja mama mówi to o tej książce to samo co Ty : ))
Pozdrawiam!!! : D