Mój kierunek studiów, ma to do siebie, że raz na semestr mamy zaliczenie w formie objazdu. A czym jest objazd? Przez tydzień jeździmy autobusem po wybranym rejonie Polski i zwiedzamy. Codziennie o poranku wsiadamy do autobusu i aż do zmroku do miejsca noclegu jeździmy i co chwilę zatrzymujemy się przy.. ruinach, pałacach, kościółkach czytamy referaty i omawiamy. To jest bardzo męczące, ale i tworzy wspaniałe wspomnienia. Tym razem byliśmy w Wielkopolsce, w której się zakochałam! Mam nadzieję, że w najbliższym czasie zgarnę wszystkie aparatowe zdjęcia od moich dziewczyn i zrobię większą notatkę z objazdu. Narazie zdjęcia z telefonu Madzi.
mimo zawstydzenia muszę przyznać, że bardzo lubię czytać Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie!
OdpowiedzUsuńPoznań widzę! :D
OdpowiedzUsuńnice photos!! :)
OdpowiedzUsuńCute blog dear, consider me your new follower :)