Wczoraj pierwszy raz od dłuuugiego czasu widziałam się z Pa. Bardzo się cieszę, że mogłam ją zobaczyć, bo najprawdopodobniej zobaczymy się w lutym (średnio widujemy się co pół roku!). Teraz siedzę u rodziców w pokoju, oglądam HBO i piję heratkę z kwiatem lychee
-klik- którą od niej dostałam na dwudzieste urodziny (które obchodziłam w listopadzie;))
Dobra ta herbatka czy tylko ładnie wygląda?:)
OdpowiedzUsuńAnonimowy - dobra! Taka świeża! :)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuń