czwartek, 7 kwietnia 2011

mały miszmasz ostatnich kilku dni







W weekend była u mnie Basia. Bardzo się cieszę, że w końcu odwiedziła mnie w Lublinie! Szkoda tylko, że nie było pogody.. tzn.. była ! ale i tak zmarzłyśmy siedząc za teatrem andersena i oglądając panoramę przez kilka godzin w nocy.:*
Tydzień był męczący, referaty, sprawdziany, poprawy sprawdzianów, szukanie książek w bibliotece, załatwianie i inne cuda wianki. Ale już przyszedł weekend. Mieliśmy wracać do domu,
ale D. popsuło się coś w aucie, więc chyba zostaniemy w Lu.
Zrobiłam dziś pyszną zupę krem. Żurek Chrzanowy. Mój wymysł z którego jestem bardzo dumna. Haha! Było bardzo smacznie muszę sobie przyznać. I podobno zgraja chłopców, których Damian zaprosił na degustację, też pochwaliła moją zupę. Czuję się kulinarnie spełniona!

Kupiłam sobie kubeczek. Wypatrzyłam, już go kilka dni temu, i nie mogłam spać po nocach myśląc o nim. Musiał być mój. Piękny, praktyczny i na maksa lansiarski. *mimo, że bez logo starbucksa! haha !* Ale na prawdę.. zazwyczaj rano nie zdążam wypić kawy. Zaparzam sobie, a potem już stojąc w kurtce i butach, popijam troszkę i wybiegam z mieszkania bo orientuję się, że jestem już spóźniona. I potem po pierwszych czy których tam zajęciach szukam już automatu, bo padam ze zmęczenia.




*korzystamy ostatnio z D. z jednego komputera, bo w moim popsuła się ładowara. Czasem znajduję mini-niespodzianki takie jak ta -klik- *

no i trochę muzyki na koniec -klik- -klik-



6 komentarzy:

  1. o ludzie, gdzie mozna kupic taki przepiekny kubek?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kubek jest w dechę! Też chcę taki! Gdzie takie cudo można dostać i za ile?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy,Cuksowa - home&you. Trochę drogi, dlatego nie kupiłam go od razu.. ale poniewaz nie moglam przestac o nim myslec to sie poswiecilam i poszlam i kupilam. I nie zaluje : ) Kosztawal 29 zł

    OdpowiedzUsuń
  4. poszłam dzis do home&you z zamiarem kupna tegoż cudnego kubka, ale nie mogłam go znaleźć :,<

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy- W Lublinie było tylko kilka sztuk, i na dodatek leżały na dolnej półce, i były prawie niezauważalne, hmm.. może jeszcze uda Ci się, go wyhaczyć :)

    OdpowiedzUsuń