czwartek, 29 lipca 2010

give a bit of mmh to me!

*


O 17 wpadła do mnie Maja . Z workiem ciekawych opowiadań i własnoręcznie robionym Sushi ; ). Jak ja lubię suchać Mai! Rozmowa z nią uspokaja mnie i doładowuje pozytywną energią.  Siadłysmy w altance i oczywiście zabrakło nam czasu na rozmowy. Mam jednak nadzieję, że wakacje pozwolą nam to nadrobić.

 *klik*

2 komentarze:

  1. Kochany Marsie, wybacz za glupie pytanie, ale czy znasz jakies sposoby na wywabienie zapachu ze starej, skorzanej torby? prana byla dwa razy, trzeci dzien wietrzy sie na balkonie a i tak smierdzi jakby spedzila 30 lat na zakurzonym strychu. pomooocy :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcysia co to za czarna polewka?

    OdpowiedzUsuń