"Dziś pierwszy sierpnia. Gorąco, parno i mokro. Pada. Kusi mnie, żeby napisać wiersz. Ale pamiętam, co było napisane na jednym z zawiadomień o odrzuceniu mojego maszynopisu: przy silnych opadach wiersze pod tytułem "Deszcz" spływają powodzią z całego kraju"
Sylvia Plath 1950, Dzienniki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz