poniedziałek, 1 września 2014

nasze lato






















8 komentarzy:

  1. wow :) zanim zobaczyłam Ciebie na zdjęciach, w pierwszej chwili myślałam, że to kadry z jakiegoś filmu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpiękniejsze !

    OdpowiedzUsuń
  3. podobają mi się te analogi, chwilę uwiecznione wydają się być bardzo interesujące. Pewnie każde zdjęcie posiada taką właśnie historię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne zdjęcia! Mają cudowny klimat ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakim aparatem robione? używałaś lampy? gdzie wywoływałaś? ja ostatnio robiłam zdjęcia analogiem, ale kilka z nich w ogóle nie wyszło i trochę się zniechęciłam do analogów, ale kurczę, jak patrzę na twoje zdjecia to widzę, że warto ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzy rozne klisze, dwa rozne aparaty (oba zenity, ale rozne) wywoływalam na początku deptaka w lublinie ;-)

      Mi nawet więcej niz kilka nie wyszło. Kilkanaście mi nie wyszlo plus w miedzyczasie cala jedna klisza, wiec tak.. ja tez mam kryzysowy moment , ale tez jak patrze na te zdjecia, ktore wyszly na prawde genialnie - chce miec takich wiecej!

      Usuń
    2. Kurcze, tez mam zenita, ale pierwsza klisza wyszla bardzo srednio. Kilka zdj bylo przeswietlonych, kilka za ciemnych. Na tych z kolei ktore wyszly fajnie wygladam tragicznie i tak... Czekam na wypstrykanie drugiej i zobaczymy jak wyjdzie. U ciebie wyszlo super. Podzieiam

      Usuń
  6. nawet nie wiesz jak każdy Twój wpis potrafi ucieszyć :)

    OdpowiedzUsuń