sobota, 30 października 2010

halloween na nadbystrzyckiej.





no i udało się. Pierwsze z prawdziwego zdarzenia halloween. ; ) więcej na fejsbuku. Więcej napiszę później ; )

8 komentarzy:

  1. Zęby są świetne:P
    Musiała być fajna zabawa :)
    Pozdrawiam
    Pati

    OdpowiedzUsuń
  2. jeju dziewczyno co zrobiłaś, że tak schudłaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy- oj ja nigdy nie miałam grubych ramion i rączek . Schudnąć raczej nie schudłam ostatnio. Może troche po moim utyciu, wrocilam do mojej normy. ;p ale to kwestia niższych partii ciała, haha : D

    OdpowiedzUsuń
  4. Marcysiu, widzę, że zabawa była rewelacyjna! Ogromnie żałuję, że nie mogłam się pojawić.


    xoxoxo, Ada ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ada- A. ! Mam nadzieję po prostu, że następnym razem nie odmówisz, i będziemy szaleć razem ! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Tych zdjęć nie ma na fejsie :P to gdzie są ?:P

    OdpowiedzUsuń
  7. aaaa ja tez miałam halloween! tyle, że w niedokończonym domu, więc mogliśmy poszaleć z dekoracjami! plus był rzutnik i cały czas leciały horrory ;]

    OdpowiedzUsuń