Doczekalam sie i ja. Zawsze uwazalam ze to zbedny luksus i gadzet. Jednak od dwoch tygodni mam swojego pierwszego w zyciu smartfona i staram sie od niego nie uzaleznic. Poki co wszyscy znajomi sie ze mine smieja, bo to ja zawsze zwracalam im uwage ze zamiast rozmawiac, obserwowac, chlonac z otoczenia - patrza w ten maly telewizorek i przesuwaja po nim palcem bez wiekszego sensu. Teraz ja jestem obiektem kpin, bo oczywiscie sama zapadlam na ta chorobe i co rusz patrze w ten ekranik. Przede wszystkim dlatego, ze w koncu pod reka mam calkiem dobry aparacik. I nie musze miec przy sobie wielkiego kloca, zeby udokumentowac troche ta codziennosc. Zalozylam konto na instagram.com i chcialabym podzielic sie z wami linkiem i zaprosic do obserwowania. Tam czesciej bedzie mozna zobaczyc cos nowego niz tu :)
Pozdrawiam z naladowanymi posylwestrowo bateriami.
Sprzatajac w kuchni i sluchajac programu trzeciego Polskiego Radia zycze duzo luzu i spelnienia w Nowym Roku.
No i stało się ! Jestem tym faktem zachwycona, zwłaszcza, że kiedyś Ci Marcysiu wypomniałam tego instagrama w komentarzu ! ;)
OdpowiedzUsuń